Biegne przez las jest ciemno nagle uslyszalem cos dziwnego i zatrzymalem sie.
Ostatnio edytowany przez Syrenoid (2009-11-02 21:00:53)
Offline
Gdy stałeś coś złapało Cię za nogę ale od razu puściło, był to jakiś korzeń. Co robisz? Uciekasz czy sprawdzasz co to jest?
Offline
stalem przerazony przez pewna chwile lecz zdobylem sie na odwage i sprawdzilem co to jest.
Ostatnio edytowany przez Syrenoid (2009-11-02 21:06:47)
Offline
Gdy wychyliłeś się w ciemność korzeń pociągnął Cię i wsadził do przejścia w drzewie. Idziesz dalej czy walisz w drzewo aż ktoś usłyszy?
Offline
jest bardzo ciemno lecz zauwazylem pewne swiatlo i postanowilem to sprawdzic
Ostatnio edytowany przez Syrenoid (2009-11-03 15:53:53)
Offline
idziesz w stronę światła i widzisz człowieka. Gdy do niego doszedleś zobaczyłeś dopiero że jest z kamienia. Czy chcesz iść dalej czy badasz dokladnie kamiennego człowieka?
Offline
stanolem przerazony i badam kamiennego czlowieka by sie dowiedziec co sie satlo
Offline
Po dokładnym obejrzeniu posągu doszedłeś do wniosku że to prawdziwy człowiek. Być może zamieniony w kamień przez jednego ze złych magów. Gdy odchodziłeś zauważyłeś, że coś ma w ręce jakieś zawiniątko. Ponieważ nie można było wująć tego zawiniątka rozwaliłeś mu rękę i przeczytałes na głos teks z zawiniątka
" Amiriel sa medo asenderey um mao" Co oznaczało: Kamień to siła więc bój się tych którzy umieją opanować tą potęgę.
Offline
Przez chwile byłem zszokowany lecz zdobyłem się na odwagę i poszedłem dalej ku światłu.
Ostatnio edytowany przez Syrenoid (2009-11-03 20:49:34)
Offline
Przeszedłeś spory kawałek i zobaczyłeś spaloną ziemię, budynki i różne inne dziwne rzeczy. (10 pkt. doświadczenia masz za odwagę i odnalezienie zawiniątka(a w zawiniątku 40G)) Na samym końcu stał wielki czarny zamek. co robisz?
Offline
Rozmyślam jak by przjść niezauważony do czarnego zamku.
Offline
Zamek jest opstawiony strażnikami i jakimiś dziwnymi potworami. Niestety nie da się wejść nie zauważony. Musisz powrócić do lasu by zebrać doświadczenie i pieniądze ( broń) i dopiero jakoś uzbrojony wyruszyć na zamek.
Offline
Wycofuje się bezszelestnie do lasu i biegnę nagle przewracam się o jakiś pień drzewa z wbitą strzalą i jakimś zawiniętym listem.
Offline
Gdy otwierasz list nagle zaczyna sie palic i podpala ci koszule xDD
Przebiegł cię straszny dreszcz bo ogień był zimny.
Offline
Z przerażenia zaczołem się tażać po ziemi aż gień zgasł nagle zauważyłem żę ten ogień nic mi nie zrobił spojrzałem jeszcze raz na list i pojawiły się jakieś słowa.
Offline